Mahiuszek: Różnice pomiędzy wersjami

Z Szuropedia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 9: Linia 9:
 
Pewnego upalnego dnia Mahiuszek przebywał trochę zbyt długo na słoneczku bez czapeczki, co poskutkowało lekkim przegrzaniem łepetyny i tego maleństwa co się w środku kołacze oraz... pewnym szalonym pomysłem. Tego samego dnia Mahiuszek zrobił kilkadziesiąt dziur w kartonowym pudle, a następnie świecił przez te dziury latarką , na przemian latarkę oddalając i zbliżając do pudła. Kamerą umieszczoną z boku pudła nasz naukowiec filmował kształt promieni prześwitujących przez karton. Niewątpliwie ciekawe doświadczenie (dla ucznia 1 klasy szkoły podstawówki) miało według niego dowodzić, że odległość od Słońca jest o wiele mniejsza niż podawana w oficjalnych źródłach.
 
Pewnego upalnego dnia Mahiuszek przebywał trochę zbyt długo na słoneczku bez czapeczki, co poskutkowało lekkim przegrzaniem łepetyny i tego maleństwa co się w środku kołacze oraz... pewnym szalonym pomysłem. Tego samego dnia Mahiuszek zrobił kilkadziesiąt dziur w kartonowym pudle, a następnie świecił przez te dziury latarką , na przemian latarkę oddalając i zbliżając do pudła. Kamerą umieszczoną z boku pudła nasz naukowiec filmował kształt promieni prześwitujących przez karton. Niewątpliwie ciekawe doświadczenie (dla ucznia 1 klasy szkoły podstawówki) miało według niego dowodzić, że odległość od Słońca jest o wiele mniejsza niż podawana w oficjalnych źródłach.
  
Kolejnym ciekawym eksperymentem był pokaz działania Prawa Perspektywy.
+
Kolejne interesujące przedsięwzięcie Mahiuszek rozpoczął słowami:
 
+
"''Postaram się Wam teraz wytłumaczyć jak ta perspektywa działa, wytłumaczę Wam tą perspektywę i wytłumaczę Wam tą perspektywę..''"
 +
W sumie Mahiuszek zamierzał wytłumaczyć trzy perspektywy jednym filmem.. całkiem ambitnie, biorąc pod uwagę, że jak do tej pory nauka opisuje tylko jedną perspektywę.. Przez cały spektakl Mahiuszek śmigając po swej kanciapie w bamboszach snuł wywody nad płaskoziemską perspektywę. Według niego "''pogoda mówi gdzie mamy nasz horyzont''" i można to sprawdzić tylko nad wodą bo "''woda jest zawsze płaska''".. Jak widać lepiej dmuchać na zimne i nosić czapeczkę, bo raz przegrzana łepetynka ciągle szwankuje. Generalnie mógłby to być ciekawy materiał gdyby nie rozkojarzenie Mahiuszka, który całą uwagę skupił na drewnianej listewce, której za cholerę na mógł złamać pomimo usilnych prób i wyginania jej na wszystkie strony przez cały film. Gdyby nie ten mankament, materiał moznaby uznać za udany.
 +
<gallery>
 +
Bez nasazwy.png|Mahiuszek i listewka
 +
</gallery>
 
Najnowszą i chyba najbardziej śmiechową aktywnością, było filmowanie przez Mahiuszka (wybitnego fotografa) bochenka chleba, który według niego (przy pomocy gry światłem, oraz efektów fotograficznych) przypominał wyglądem planetoidę. Pod koniec pokazu Mahiuszek zdemaskował fałszerstwo i ze smakiem wszamał filmowaną przez niego "planetoidę", czym zaskoczył mniej bystrych widzów (głównie płaskoziemców).
 
Najnowszą i chyba najbardziej śmiechową aktywnością, było filmowanie przez Mahiuszka (wybitnego fotografa) bochenka chleba, który według niego (przy pomocy gry światłem, oraz efektów fotograficznych) przypominał wyglądem planetoidę. Pod koniec pokazu Mahiuszek zdemaskował fałszerstwo i ze smakiem wszamał filmowaną przez niego "planetoidę", czym zaskoczył mniej bystrych widzów (głównie płaskoziemców).
 
<gallery>
 
<gallery>

Wersja z 19:14, 26 paź 2019

Mahiuszek odprawia tajemne modły do jedynego prawdziwego modelu Ziemi.

Mahiuszek - właściciel kanału MS STUDIO gdzie prezentuje sprzęt fotograficzny, jednakże swą popularność jako szur zdobył w gościnnych występach na kanale Crazy Polish Flatearther, gdzie zabłysnął monologami w których wypowiedział słynne zdania:

"Jesteśmy na tyle szczezi, że nie wiemy na czym my stoimy"

oraz:

"I jeszcze jedno, mam do "sajfaja", do SciFun jak on się tam zwie. Nie wybieraj z nami walki, nie wybieraj z nami walki bo Cię zgnieciemy, rozumiesz? Nie podejmuj się z nami żadnej walki bo Cię po prostu zgnieciemy, rozwalimy Cię na drobny mak"

Mahiuszek jest jednym z bardziej lubianych i popularnych szurów. Swą nienaganną polszczyzną, rewelacyjną dykcją, szczerym uśmiechem oraz piekielnie inteligentnym spojrzeniem zyskał szerokie grono oddanych mu widzów. Ostatnimi czasy ze względu na powiększenie się rodzinki oraz potrzebę indoktrynacji młodego płaskoziemcy (bystrego jak tata) ograniczył swoją działalność na zaprzyjaźnionym kanale Crazy Polish Man`a.

Działalność dydaktyczno-humorystyczna

Pewnego upalnego dnia Mahiuszek przebywał trochę zbyt długo na słoneczku bez czapeczki, co poskutkowało lekkim przegrzaniem łepetyny i tego maleństwa co się w środku kołacze oraz... pewnym szalonym pomysłem. Tego samego dnia Mahiuszek zrobił kilkadziesiąt dziur w kartonowym pudle, a następnie świecił przez te dziury latarką , na przemian latarkę oddalając i zbliżając do pudła. Kamerą umieszczoną z boku pudła nasz naukowiec filmował kształt promieni prześwitujących przez karton. Niewątpliwie ciekawe doświadczenie (dla ucznia 1 klasy szkoły podstawówki) miało według niego dowodzić, że odległość od Słońca jest o wiele mniejsza niż podawana w oficjalnych źródłach.

Kolejne interesujące przedsięwzięcie Mahiuszek rozpoczął słowami:

"Postaram się Wam teraz wytłumaczyć jak ta perspektywa działa, wytłumaczę Wam tą perspektywę i wytłumaczę Wam tą perspektywę.." 

W sumie Mahiuszek zamierzał wytłumaczyć trzy perspektywy jednym filmem.. całkiem ambitnie, biorąc pod uwagę, że jak do tej pory nauka opisuje tylko jedną perspektywę.. Przez cały spektakl Mahiuszek śmigając po swej kanciapie w bamboszach snuł wywody nad płaskoziemską perspektywę. Według niego "pogoda mówi gdzie mamy nasz horyzont" i można to sprawdzić tylko nad wodą bo "woda jest zawsze płaska".. Jak widać lepiej dmuchać na zimne i nosić czapeczkę, bo raz przegrzana łepetynka ciągle szwankuje. Generalnie mógłby to być ciekawy materiał gdyby nie rozkojarzenie Mahiuszka, który całą uwagę skupił na drewnianej listewce, której za cholerę na mógł złamać pomimo usilnych prób i wyginania jej na wszystkie strony przez cały film. Gdyby nie ten mankament, materiał moznaby uznać za udany.

Najnowszą i chyba najbardziej śmiechową aktywnością, było filmowanie przez Mahiuszka (wybitnego fotografa) bochenka chleba, który według niego (przy pomocy gry światłem, oraz efektów fotograficznych) przypominał wyglądem planetoidę. Pod koniec pokazu Mahiuszek zdemaskował fałszerstwo i ze smakiem wszamał filmowaną przez niego "planetoidę", czym zaskoczył mniej bystrych widzów (głównie płaskoziemców).